Voyage de La Manche :)
Kolorowe latawce cieszyły oczy dzieci i dorosłych , dalsze zdjęcia w tekście niżej...
Beck-sur-Mer oferuje renomowaną imprezę dla miłośników wszystkiego co
związane jest z wiatrem i latawcami.
Na przepięknej plaży organizowane są pokazy lotów latawców pojedynczych i lotów zespołowych.
Jest to wspaniały kalejdoskop barw cieszący oko dzieci jak i dorosłego.
Nas też tam co roku można spotkać :)
Po 3 godzinach jazdy przez NL i BE mam już pierwszy piasek z plaży w butach, Izzy instynktownie już wie gdzie jest plaża i tam nas bez omyłek prowadzi (ciągnie).
Izzy zakochała się w znalezionym ślimaku wytarzała się na nim zapominając wszystko co było dookoła :) ...
po zaspokojeniu jej temperamentu możemy zająć się sobą.
Najwyższy czas by pomyśleć o ciele czyli o: jedzeniu
przecież regionalne przysmaki i "napitki " czekają na nas! przecież sobie jajko na twardo nie ugotuję ! mając taki wybór :D
Zaopatrzenie w calorie i holesterol się powiodło...więc wyruszamy w przygodę!
O dalszych eskapadach we francuskie zwyczaje i wszelkiego rodzaju ekscesy kulinarne jeszcze tu napiszę ;)
Berck-sur-Mer
...a więc zabawa i urlop się zaczyna, startujemy na coroczny wiosenny międzynarodowy Festiwal latawców!Cieszę się, że wiosna już na horyzoncie, bo na finiszu zimy chce się nowe inspiracje "tankować" i czuć wreszcie powiew wiosny, bo wiosna to moja ulubiona pora roku.
W Berck-sur-Mer corocznie w kwietniu odbywają się międzynarodowe zawody , wielka Volant impreza.
Podczas tej tygodniowej imprezy przewija się około 500.000 turystów przez to miasteczko.
http://www.cerf-volant-berck.com/
Podczas imprezy mamy zgiełk, tłumy ludzi i zatłoczony parking, ale atmosfera rekompensuje wszystko!
50° 23' 47.40'' N, 01° 33' 47.52''E
Tak wygląda sytuacja na parkingu i SP w dni festiwalowe, czyli jest ciasno. Powiem ciasno ale przytulnie ;)
Parking jest bezpłatny jest ograniczony bramką na 1,90m, jest ciasno ale wjeżdżam.
Obok parkingu jest dobry Stellplatz , opłata 10 Euro
W samym mieście i na promenadzie było też dosyć tłoczno, ale tam gdzie parkowaliśmy było w tygodniu znośnie , ale w weekend był nasz parking bardzo zatłoczony, staliśmy tam jak sardynki w puszce a mimo to nam się podobało
Berck Plage jest wyśmienitym miejscem na wędrówki , na sport wodny i jest wielkim rajem dla psów i ich panów.
Następną, jedną z głównych atrakcji w Berck-sur-Mer jest też ława piaskowa gdzie podczas odpływu można podziwiać stado wielkich fok wygrzewających się w
słoneczku .
Plaża w Berck-sur-Mer jest bardzo wielka, można wiele kilometrów nadreptać:)
Idą, by trafić na koci hotel |
Koty miski wylizały i poszły w plener |
Idziemy dalej, po pięknej naturalnej plaży |
To nie jest pustynia, to są wydmy w Berck-sur-Mer |
Idziemy na imprezę, już z dala widać latawce na niebie |
Miejscowe sanatorium i szpital |
Przygotowania do imprezy |
Tłumy ludzi |
Już z daleka widzimy unoszące się latawce , muzyka gra w oddali, nawet grabie fruwają na niebie! |
Co niektóre mają słabości i odpoczywają |
Co niektóre mają słabości i odpoczywają |
Wesoły, jeszcze nie przebity ;)
|
Widok na dzielnicę przy plaży |
Słoneczko świeciło , nastrój był bardzo dobry |
Latarnia morska, parę metrów za nią jest Stellplatz |
Foki wylegują się w piasku |
Foki, wieczorem podczas odpływu |
Spacer wieczorny o zachodzie słońca |
Obserwator ;) |
Zachód słońca, foki w dali leżakują. |
Za dnia idziemy tłuste foki podziwiać |
Znowu się wylegują, samice z przychówkiem |
Sjesta |
Małe molo gdzie możemy z bliska foki obserwować
|
Zachód słońca , nocujemy spokojnie sami na Parkingu. Śpimy , nikomu to nie przeszkadza. |
Wydmy |
W dzień było tłoczno, ale się nie ruszamy, parkujemy jak gruba foka między małymi |
Spacer po wydmach
|
Bike parking |
Smakowało, szukała i znalazła |
Woda poszła , foki znowu cieszą oko |
Izzy czujnie śledzi otoczenie, królika by się chciało upolować... |
Tłoczno
|
Brawo, Renato.
OdpowiedzUsuńTak trzymaj i dziel się opowieściami z przygód tu, na blogu i tam, gdzie rownież Ciebie lubimy - w Caperteam.
Pozdrawiam gorąco i trzymam kciuki za powodzenie.
Tadeusz.
Brawo Renato!
OdpowiedzUsuńWystartowałaś z przytupem. Blog zapowiada się interesująco pod względem merytorycznym i wizerunkowym.
Tak trzymaj.
Życzę powodzenia.
Tadeusz.
Cieszy mnie Tadeuszu,że Ci się podoba mój projekt blogowania.
OdpowiedzUsuńWszystkie moje nowe wpisy będą zawsze jako pierwsze na Camperteam przedstawiane, bo wasze zdanie jest mi ważne :)
Pozdrawiam
Renate
Widzę, że właśnie rozpoczęłaś przygodę z blogowaniem - życzę powodzenia i satysfakcji!
OdpowiedzUsuńA opisany festiwal piękny taki barwny i wesoły!
Ale i tak najbardziej zazdroszczę fok. Nigdy ich na wolności na razie nie widziałam.
Pozdrawiam :)
Jola
Jola, dziękuję za miłe życzenia . Cieszy mnie że Ci się podoba na moim Blogu . Zaglądaj do mnie częściej, będzie znowu kolorowo :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.