To nie Była to nie nasza pierwsza podróż do Normandii ale i nie nasza ostatnia, bo każdego roku wielokrotnie zaglądamy do naszego ulubionego kraju- Francji. :)
Nasz dojazd na północ Fr. jest przez Belgię i Holandię, często zjeżdżamy z autostrady by po drodze odkryć coś nowego i ciekawego...w ten sposób co niejedna wyprawa potrafi trwać wiele tygodni.
A więc w przeddzień jazdy jest wszystko co potrzebne zapakowane, i kamperek stoi zatankowany w płyny, paliwo - i czeka na wyjazd.
Po śniadaniu gdzieś o dziewiątej jesteśmy już na A40, z korkami na wstępie nie liczę, ale w Belgii /Antwerpii Ring bywa różnie, tam dobrze jest być przed 12 godziną, albo po 18-tej.
Czasami robimy małą przerwę by kawki się napić i psa wyprowadzić, i ani się obejrzeli i byliśmy już we Francji.
Kiedyś to było coś , jak się granice przekraczało, a teraz? jakby nie przyszła jakaś SMS na komórkę to by się w ogóle nie zauważyło że granicę się przekracza.
Na krótkim odcinku bezpłatnej autostrady na D925 jedziemy w kierunku morza
Wskaźnik na tanku pokazuje że trochę z tanku ubyło .
Na stacji paliw przygranicznej czynnej 24h. Tankujemy, płacimy kartą co bez problemu się odbywa.
Z pełnym tankiem i dobrym nastrojem urlopowym ,jedziemy w kierunku morza.
Obligatoryjnie robimy w
Bray Dunes pierwsze zakupy i robimy pierwszy stop.
Bray Dunes - Picardie
Jest to przygraniczne miasteczko , które tętni w sezonie jako tako życiem , a trąci nudą po sezonie...ale ma przepiękną wielokilometrową plażę i obszerne wydmy gdzie można super spacerować i odpoczywać.
W miasteczku jest kilka dobrych restauracji i Marche gdzie zaopatrujemy się w francuskie wyroby.
Tu zaczyna się nasze życie na styl francuski czyli poranne wyprawy po ciepłe bagietki i wstępowanie na świeże croissanty i pyszne tradycyjne moules-frites i dobre winko…
Tu często parkujemy za free przy spokojnym Campingu,
wprawdzie to tylko jest parking i jest to przy drodze ale wielokrotnie przez nas
sprawdzony, nocą jest spokojnie spanie...na przerwę w jeździe jest ok.
51° 04 '45 88''N, 02° 31' 18.3'' E
Widok z szerokiej plaży na Bray Dunes
Już
tyle razy tutaj byliśmy że nawet nasz pies Izzy wie gdzie jest kierunek na
bliską plażę, i jak tylko motor gaśnie, cieszy się i rwie w szalonych podskokach w
znanym jej kierunku .
|
Plaża między Belgią a Francją. Ludzie zbierają muszle, to i my też, będzie smaczne jedzonko.
Jedni łowią, drudzy mają zabawę w głowie. |
Na plaży jako pierwsze Izzy przegoniła w karkołomnym biegu wszystkie mewy z lądu ...chyba psina myśli, że ptaka ma być w powietrzu i ma fruwać, te jej gonitwy mew nie mają końca.
Zaliczamy w ten sposób wielokilometrowy spacer pełny zabawy i śmiechu .
Widok na Bray Dunes. Wydmy są bardzo rozległe i piękne. |
W tych rejonach bunkry to widok powszedni. Artyści zaczynają te smutne budowle kreatywnie upiększać. |
Wracamy z Belgii piękną obszerną piaszczystą plażą. Przy odpływie woda daleko odchodzi. |
Trochę koloru na szary beton nie zaszkodzi... |
Widok z wydm. |
Plaża Bray Dunes umożliwia wiele sportów wodnych i Kite. |
Po spacerze i powrocie do auta byliśmy wszyscy happy i zmęczeni, czas się pokrzepić czymś smacznym do tego dobre winko, nogi w górę i relaksujemy…
Na śniadanko świeża bagietka , camembert i kawusia, a po śniadaniu ? Gdzie się popatrzy – to leżą okruszyny po bagiecie...ale to jest wiadome i już nam nie przeszkadza. Specjalnie mam chodniczki które łatwo można wytrzepać, a okruszyny w zakamarkach staram się nie widzieć ;)
Dzień się kończy , niesamowita gra kolorów. |
Po ostatniej wieczornym spacerze szybko rozkładamy pościel, gotowi spaliśmy jak susły do chwili gdy rano zamiatarka obok nas przejechała :) |
Gravelines,
miasto posiada wartą do obejrzenia starówkę. Ciekawe i dobrze zachowane budownictwo z 17 wieku zaprojektowane
przez znanego budowlanego mistrza Vaubaum. Jest to przyjemna i spokojna mieścina. Dookoła niej jest wiele ścieżek do czynnego wypoczynku. Tu jest dobrze mieć rower ze sobą.
Molo w Gravelines, teraz jest pusto ale bywają i czasy że tłumnie tu jest.
Drogowskaz na Islandię
W Gravelines znajduje się elektrownia atomowa o największej wydajności rocznej w Europie. |
Elementy ochronne. |
Szeroka piaszczysta plaża. |
Nostalgiczna latarnia morska Gravelines.
Kanał wodny jest magnesem dla spacerowiczów |
Kamienne molo, ulubione miejsce dla wędkarzy.
|
Elektrownia Gravelines.
Bardzo zdziwiło nas to, że wielu wędkarzy beztrosko łowiło ryby w wodach
odprowadzanych po chłodzeniu z elektrowni...ciekawe czy taka ryba świeci nocą ;)
W nadziei na sukces. |
Zgrabne "pędzidło".
Ciepłe wody z elektrowni tu wypływają...
Niezmordowani wędkarze.
Miejscowy kościół, wewnątrz jest miła atmosfera.
Chłopczyk ma uroczystości.
Stylowa spowiednica
Rzeźbiona ambona. |
Grota |
Parkujemy blisko plaży na zwykłym parkingu. |
Innym razem tu parkujemy za free, przed tenisowym center.
Miejsce jest dosyć centralnie położone i dobre na nocleg ... jak straż pożarna która ma siedzibę obok za płotem nie ma w nocy akcji do gaszenia...;)
My mieliśmy akurat spokojnie, tylko raz w nocy się chyba dyspozytorowi guziki pomyliły i coś przez zewnętrzne głośniki zapowiedział ;)
59820 Gravelines
50.999530, 2.125365
Dobry do pokonywania kilometrowych plaż. |
Ferry do Calais |
Grand Fort Philipe
Service Stacja z możliwością postoju, jest tu bardzo bezpiecznie bo pod
okiem Gendarmerie która ma tam swoją główną siedzibę ;) nie wjechaliśmy
na service platz, ale trochę z boku – przyjechali nas sprawdzić i spytać
co tu robimy i jakie plany mamy po miłej rozmowie powiedzieli że
możemy tak stać :)
Okolice tego punktu są bardzo przyjemne z dala od turystycznego nalotu , a dookoła wiele możliwości na wycieczki piesze i rowerowe .
210 Rue de la Gendarmerie
59820 Gravelines,
50.993480, 2.131722
Tym razem nie ominęłam to miasto.
Przy spokojnym poniedziałkowym ruchu drogowym i po drodze lokalnej docieramy do Dunqerque.
Miasto oferuje wiele interesujących i malowniczych zakamarków. MAPS.ME zaprowadziła nas na parking dla osobówek przy plaży. Jedną noc tam przespaliśmy a w następny dzień zwolniło się miejsce obok na SP.
Pobyliśmy parę dni by dokładniej miasto i okolice poznać, a jest sporo do obejrzenia, samo miasto Dunqerque wymaga ze względu na wielkość więcej czasu. Mając rowery wygodnie można było bez problemu i po zakamarkach i robić ciekawe wycieczki.
Okolice tego punktu są bardzo przyjemne z dala od turystycznego nalotu , a dookoła wiele możliwości na wycieczki piesze i rowerowe .
210 Rue de la Gendarmerie
59820 Gravelines,
50.993480, 2.131722
Dunqerque
Tym razem nie ominęłam to miasto.
Przy spokojnym poniedziałkowym ruchu drogowym i po drodze lokalnej docieramy do Dunqerque.
Miasto oferuje wiele interesujących i malowniczych zakamarków. MAPS.ME zaprowadziła nas na parking dla osobówek przy plaży. Jedną noc tam przespaliśmy a w następny dzień zwolniło się miejsce obok na SP.
Pobyliśmy parę dni by dokładniej miasto i okolice poznać, a jest sporo do obejrzenia, samo miasto Dunqerque wymaga ze względu na wielkość więcej czasu. Mając rowery wygodnie można było bez problemu i po zakamarkach i robić ciekawe wycieczki.
Kolorowa promenada zachęca do spacerowania |
Dojście na promenadę |
Przyjemnie ale bardzo wietrznie było. Izzy nie lubi tego, co po niej widać. |
Widok na dymiący port w Dunqerque. |
Piknik przy bunkrach, panowie mieli wszystko co potrzeba na dobry wypoczynek .
Relaks we wiosennym słoneczku. |
Plaże bogate w historię. |
Lustrami oklejony, ciekawie to wygląda w słońcu. |
Kolorowa promenada Dunqerque. |
Zwiedzamy Dunqergue, w tym kościele było niebiesko
Ciekawe oświetlenie |
Mijamy ładny pomnik |
Port |
Gdzieś w drodze mijamy ciekawą budowlę. |
Hotele przy plaży. |
Byłam też na łowach, Kreweteczki są smaczne ale żmudne w łowieniu.
Oye-Plage
Mieścina licząca 5400 mieszkańców – tak zwana „ dziura” ale
Parkować można bezpośrednio przy szerokich wydmach dobre miejsce i
kilometrowe dróżki w stylu labirynt - w pośrodku wydm! , na ciekawe
wycieczki idealne miejsce, aleśmy się tam nachodzili!
To jest naturalny parking nie utwardzony , nie oferuje żadnego service , jedynie kontenery na śmiecie są przy miejscu .
50° 59' 49.19''N 02° 02' 32.85''E
Tip, to miejsce jest dobrze przyjmowane przez czekających na przeprawę do Anglii albo po wjeździe z promu /tunelu do Fr.
Izzy złapała trop. |
Mewy, konkurencja o pokarm.
Calais
Calais odwiedziliśmy tylko przejazdem, nie podobało mi się zbytnio.
Stoimy na zwykłym parkingu na przedmieściu za free. To jest boczna uliczka przy domach mieszkalnych, jest blisko do plaży
50° 57' 26''N, 1° 48' 46''E
Stąd do centrum i do Ferry Portu jest trochę drogi ale nie przeszkadza to nam by pójść tam pieszo. W jedną stronę szliśmy miastem a z powrotem plażą z widokiem na pływające Ferry …
Niedaleko jest wielkie centrum handlowe Auchan , tam się po noclegu udajemy na zakupy.
Zaskoczył mnie zakres win jaki tam oferują, bardzo obszerny asortyment. Anglicy robią tu zakupy trunków hurtowo. Patrzę co oni mają w wózkach...kupuję to samo i była to dobra decyzja.
Dobrze zaopatrzeni zakupami pojechaliśmy dalej :)
Ferry Calais. |
Linia Dover Calais. |
Wpływa do portu.
|
Idziemy do portu, spotkane budownictwo nie jest ciekawe.
Napatrzeli się więc wracamy, oj daleko trzeba iść do kamperka.
Panowie szukają glizdy, a jeden kibicuje i doradza.
Jak sardynki w porcie , my wybraliśmy parking na przedmieściu. |
Dziwne brzydkie budki |
Brzydkie budki przed brzydkimi blokami
Szykowała się impreza samochodowa.
Samotna budka.
Droga do Portu .
Boczna uliczka, dobre miejsce na krótki pobyt.
Equichen Plage
Parking na klifie - powalające widoki, miejsce na przepiękne wędrówki.
Mieścina bez niczego , taka sobie, rano przyszedł pan z gminy kasować 5 euro. Na miejscu był spust na service – trochę ”przedwojenna” kratka w ziemi, ale lepiej to niż nic.
Przyjemne,spokojne miejsce. |
Widok ze SP. |
By zejść na plażę trzeba pokonać 140 wąskich drewnianych schodków. |
Equihen Plage. |
to
mała miejscowość bez większych atrakcji turystycznych, jest to ale
dobra baza wypadowa na spacery w plener i na Cap Blanc Netz, tym razem
idziemy innym szlakiem...większość drogi idzie się pod górę… ale widoki
rekompensują wszelkie wysiłki ;)
Idziemy teren zwiedzać.
Wąskie wejście na plażę
Bunkier.
Wąska ta plaża i kamienie czasami spadają. |
Schodzimy z Cap -Blac-Netz, piękna panorama. |
Idziemy teren zwiedzać.
Międzynarodowe spotkanie. |
Wąskie wejście na plażę
Bunkier.
Kilku Kiter szykowało się do lotów |
Ferry do Calais. |
Tu stoimy 2 dni 50.921765, 1.702890
W drodze na Cap-Blanc-Netz |
Pogoda jest świetna, chcemy wejść na Cap, na dzienny postój wybieramy zwykły parking przy samych klipach widok tu jest przepiękny,Jak przyjechaliśmy były tylko 3 osobówki co się w ciągu dnia rapidalnie zmieniło ... Ubieramy wygodne trekking buty i idziemy!
Widoki na klify i w oddali leżący Cap Gris Nez jest wspaniały. Jest Wiosna i dookoła kwitną i pachną rzepakowe pola a od morza powiewa słona bryza lekkiego wiaterku- urokliwe miejsce!
Dalej idziemy pieszo w kierunku na Cap-Blanc-Netz, ciekawa była to wycieczka. |
Za miasteczkiem można bez
problemu znaleźć miejsce na obszernym i spokojnym parkingu
dla autobusów i kamperów, jest bezpłatny podłoże jest asfaltowe. Stojąc tu jest dobrze mieć zaopatrzenie w jedzenie i trunki bo do miasteczka jest trochę dreptania.
Parking:
62179 Escalles
50.915463, 1.721218
Informacja o okolicy
http://www.plages.tv/detail/plage-du-cran-escalles-62179
dla autobusów i kamperów, jest bezpłatny podłoże jest asfaltowe. Stojąc tu jest dobrze mieć zaopatrzenie w jedzenie i trunki bo do miasteczka jest trochę dreptania.
Parking:
62179 Escalles
50.915463, 1.721218
Informacja o okolicy
http://www.plages.tv/detail/plage-du-cran-escalles-62179
Bliżej Cap jest jeszcze jeden parking ograniczony ale bramką 2,10m
Sentier du Blanc Nez
62231 Sangatte 50.923678, 1.717684
Po dwóch dniach przelecieliśmy okolice i czas było pojechać dalej – jak jeden Cap to dlaczego nie następny Cap:
Cap Gris-Netz
Cap-Gris-Netz |
Sam Cap Gris-Netz poza obszernymi widokami i bunkrami po ostatniej inwazji , rozległymi polami, jest eldoradem dla piechurów- można kilometrowe wyprawy robić podziwiając morskie i lądowe widoki.
Parking Cap Gris-Nez
62179 Audinghen
50.868307, 1.586750
Parking na Cap Gris-Netz jest bezpłatny jednak nocleg jest tu zabroniony (odważni ponoć stoją) ...my nie chcemy ryzykować wizyty nocnej i jedziemy dalej .
Cap-Blanc-Netz
Widok z Cap-Blanc-Netz. |
Pomnik na Cap-Blanc-Netz. |
Wiosna w pełni. Wspaniale żółte rzepakowe pachnące pola. Widok na Escalles. |
Widoki z Cap Blanc-Netz są bardzo fajne. Pogoda jest słoneczna i można nawet widzieć kredowe Klipy w Dover.
Zwiedziliśmy Cap i jedziemy dalej w kierunku Boulougne -sur- Mer by tam na Stellplatzu się na jakiś czas „zakotwiczyć” ...
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz